Powiedz mi Fryderyku...


...
Powiedz mi Fryderyku
dlaczego tyle smutku w twojej muzyce
gdzie myśli biegną i przebijają się przez ciszę
co w sercu twoim tworzą dźwięki fortepianu
czy są jak wiersze
za czym mój panie tęskni twe serce
za uczuciem które przychodzi zawsze znienacka
i jest bezdomne bo jednostronne
za dotykiem dłoni na twojej skórze
takim z pragnieniem gdy płoniesz
i kwitnąc chciałbyś jak róże
czy tęsknisz za ustami co pasują do twoich tak dokładnie
że żyłbyś czyimś oddechem gdy z ust twojej miłości słowo wypadnie
za tym tęsknisz mój panie
że tak samotnie trącasz klawisze
przebijasz serce samotne
zagłuszyć chcesz ciszę
i dźwięki rozrzucasz jak diamenty czyste
toczą się po stole i w próżni zawisłe
umierają nie trafiwszy na jej zainteresowanie
umiera jak kalendarze każdego dnia
kartka po kartce wasze kochanie
i dźwięki roztrwonione smutkiem niesie widnokrąg
aż stają się żadne małe maleńkie malutkie
za czym tęsknisz za muzyką
miłością czy wierszem
za kim biegnie twoje serce
wzrok skupiłeś na klawiaturze
krew czerwona jak róże twoje serce wypełnia
tworzysz smutek wielkość piszesz własną
milczysz zamyślonym wzrokiem
dajesz jej marzenia
coraz więcej w niej światła coraz mniej cienia
tworzysz dźwięki miłości i serca jasność

Anita Steciuk





Komentarze

Popularne wpisy