Drzewa zarysowane konturami...

...
Drzewa zarysowane konturami
brudzą mgłę...
zimnymi ramionami dotykają wiatru
srebrna od deszczu szyba drży
zbierając sny...
rozsypuje marzenia akordami
zdobi kropelkami tęczy pajęczyny delikatne...
wiatr ustami muska struny dzikiej harfy...
dźwiękami przecina ciszę wstający dzień
poranka chłodem...
dłonie zmarznięte ogrzej mi
sercem i ciepłem ramion
własnym domem...
do Ciebie przyjdę zaufaniem we mgle ❤
jeśli będziesz stał na jej drugim końcu...
pocałunki pośpiechem skradzione
dadzą nadzieję nam
szepcząc o wrażliwości
tajemnicą bliskości
gdy Tobie serce szczęściem przyniosę
w rozmarzonym uczuciem  wzroku...
 Anita Steciuk




Komentarze

Popularne wpisy