Jak mam zrozumieć...


Jak mam zrozumieć...
to trudne słowo
w sercu zamiera
by urosnąć na nowo
po czym odchodzi
z Tobą powraca…
jak kot się czai
serce odwraca
to znów zanika
to znowu blednie
czasem przekwita
to barwą więdnie
cicho przygasa...
lub też przywiera
kształtu ustami
aby zamruczeć że się kochamy
i w uniesieniu spić barwę wrzosów
barwę słońca
barwę niebiosów
barwę przedświtu
a kiedy senny wzrok przedłuża
myśli i dotyk we mnie zanurza
wtedy rozumiem po co pytanie
ufać to pragnąć…
lotem wyznanie
kocham... Anita Steciuk    





                          

Komentarze

Popularne wpisy