Pocałunkiem moją dłoń rozchylasz...

...
Pocałunkiem...
moją dłoń rozchylasz
abym mogła Twoje słowa ważyć
jak krople deszczu
ciepłe jeszcze...
bez leku móc błądzić
po ciele...
twarzy...
wierząc że Twój dotyk
uczucie...
do mnie należeć będzie...
zasypiać ciszy spełnieniem
zapadać w sen bezpieczny
nie wiedzieć że gdzieś tam
gasną światy...
gdy niepokój dla innych
jest piekłem
a piekło przybiera formę
człowieka...
która jest niepewnością
i lękiem...
ufać... Anita Steciuk







Komentarze

Popularne wpisy