Czasem wypada mi świat...

...
Czasem wypada mi świat
tak jak kromka chleba z dłoni drżącej 
odruchami siebie układam rozsypaną całość chwiejnie 
niebo ziemia coś pomiędzy
trudno zapamiętać proporcje oddechem 
boso w deszczu błądzę
zwijam kłębki nerwów
gdzieś musi być ich koniec
i początek tęczy jednorożec 
nie jestem bogiem
mój świat oparty o chaos
trzeszczy i jest z różnych elementów
ma luki
siateczki zmarszczek
braki
źródła i wodospady w moich oczach 
nocą słyszę jak padają inne światy
z hukiem 
z uśmiechem zasypiam spokojnie na boku
inni mają tak samo
nie jestem wyjątkiem

Anita Steciuk




Komentarze

Popularne wpisy