Z nagich konturów postaci...

...
Z nagich konturów postaci
tworzysz istnienia nocą
opuszkami światła księżyca
kradniesz naszą bezwstydność
jak wyszeptane pragnieniami tajemnice

światłem malujesz poświatę iskrzącą
na pocałunków krawędzi
dotykasz drżeniem klawisze nieśpiesznie
układasz nas jak nuty w muzyce
jak fortepianów serca wiersze

rozłożonych na kawałki przez sny
jak puzzle zgubione czasem
boskiej układanki przekładasz
przenosisz usypiasz
tworzysz miłości ciszę

by rankiem smugami światła pogubić całość
rozsypać  nas w tajemnice
i rozproszone niespójne kryształy

trwonić
gubić
naprawiać
każdą kolejną nocą
w inicjały nas światłem księżyca znowu całością układać
i formować jak świece

Anita Steciuk



Komentarze

Popularne wpisy