Noc tak czarna od wspomnień...

...
Noc tak czarna od wspomnień...
słonym pędzlem mój kontur wypełnia
nie iskrzy nawet serce
maleńkie i zmęczone...
podkuliło skrzydła
zgubiło iluzję...
zamknęło szufladę złudzeń
straciło barwę
zapatrzone w ciszę tylko milczenia...
ja już za Tobą nie biegnę...
zbudowałeś ścianę
myślę że to chyba tak wygląda nasz
koniec...
niebo jest błękitem smutne
i dla mnie zamknięte...
niosę białą flagę
a oni...
mówią że przecież lubię spokój ciszy i łez satynę
ignoranci uczuć...
nikt nam nie pobiegł na ratunek...
Anita Steciuk




Komentarze

Popularne wpisy