W klawisze okien kroplami stuka...

...
W klawisze okien kroplami stuka
deszcz dźwiękiem bezsennie
wiatr igra delikatnie pośród mgieł
preludium przeciągle niesie jesienne...
i krople dzwonią
dzwonią na wietrze
wirują brzasku iskrami
a dzień budzi się nieśpiesznie
przeciąga pajęczyny nagie szeptami...
jak kolie
jak diamenty
igrają cienie zapamiętale
pozawieszane na srebrnej nici
bezgłośnie współbrzmiałe...
i drży...
drży dźwięk w ciszy zasłuchaniem
cichną przed świtem kroplami myśli
deszczu szeptami...
maluje dotykiem bezsenne i lekkie
deszcz niebo barwami
tak czysto tak pięknie
zatraca się w dźwięku strugami...
w kropli  cichości spada uczuciem
na serce
wciąż kocha wspomnienia jesienny deszcz najwierniej... Anita Steciuk






Komentarze

Popularne wpisy