Znów mówisz do mnie deszczem...

...
Znów mówisz do mnie deszczem...
na szybie kreślę serce
przez chwilę obecny będzie
opuszek ślad...
wciąż wracasz kroplą deszczu...
tak cicho w moim sercu
w pamięci uśmiech ciepły
spojrzenia Twojego blask
i wszystko znika cieniem
uczucia jak westchnienie
niewypowiedziane zdanie
słowa pocałunkami przeplatane...
Ty i ja...
i wiatr zmienny nagle jak zła karta
źle przetasowana uczuć talia
został tylko cień na sercu
wśród kropli dzwoni deszczu
bliskości dawnej ślad...
Anita Steciuk













Komentarze

Popularne wpisy