Pośród oddechów nocy...
...
Pośród oddechów nocy
pragnieniem sny przeglądasz
brzegiem poświaty łóżka
jak księżyc na rogu przysiadłam...
wpatrzona w Twoje istnienie
odkładam na później jutro...
malując opuszkami serca Twojego kruchość
miłość drżąca jak cień
oddech...
spojrzenie...
szept
i słowo które we mnie
Pośród oddechów nocy
pragnieniem sny przeglądasz
brzegiem poświaty łóżka
jak księżyc na rogu przysiadłam...
wpatrzona w Twoje istnienie
odkładam na później jutro...
malując opuszkami serca Twojego kruchość
miłość drżąca jak cień
oddech...
spojrzenie...
szept
i słowo które we mnie
Komentarze
Prześlij komentarz