Zamykasz dzień...
...
Zamykasz dzień ciepłym szeptem
ślizga się on po mnie jak dłonie...
otwierasz drzwi sercem i jestem
milczeniem w Twoim ogrodzie...
i wszystko znów takie piękne
kontury nasze nakreślasz szczęściem
uśmiech beztroski w oczach błyszczy
jak pragnienia tkane sercem...
tych parę marzeń w szeleście liści
latami przetrwało w nas deszczem
wśród złudzeń w ciszy ukryci
malowaliśmy obrazy duszy
poznając własne wnętrze...
wiesz...
szczęścia się nie policzy
na wietrze i po burzy kocham Ciebie
wciąż błądzę po nagiej skórze dreszczem
w myśli Twoich nagim ogrodzie...
Anita Steciuk
Zamykasz dzień ciepłym szeptem
ślizga się on po mnie jak dłonie...
otwierasz drzwi sercem i jestem
milczeniem w Twoim ogrodzie...
i wszystko znów takie piękne
kontury nasze nakreślasz szczęściem
uśmiech beztroski w oczach błyszczy
jak pragnienia tkane sercem...
tych parę marzeń w szeleście liści
latami przetrwało w nas deszczem
wśród złudzeń w ciszy ukryci
malowaliśmy obrazy duszy
poznając własne wnętrze...
wiesz...
szczęścia się nie policzy
na wietrze i po burzy kocham Ciebie
wciąż błądzę po nagiej skórze dreszczem
w myśli Twoich nagim ogrodzie...
Anita Steciuk
Komentarze
Prześlij komentarz