Nocą muskam...

 ...

Nocą muskam po raz ostatni twoją skroń serca ciepłem
ust świadomą wilgocią brzask nacieram złoty szeptem
i boso pośród rosy gubię kroki nieświadome tęsknoty
już się nie skradam...
odchodzę jak księżyc chyląc się na szali swojego milczenia
budzi się słońce a ja blaskiem ubieram nagość w senne promienie
znów przyjdę gdy noc otworzy oczy przetarte mgłami srebra
wydźwiękiem oddechu
ponad pejzażem ciszy tajemnic i uśmiechu

Anita Steciuk 




Komentarze

Popularne wpisy