Na twojej skórze...

 ...

Na twojej skórze pocałunki gubię nad ranem
spłoszone delikatne i nierealne
księżyc boso przemyka w alkowie
milczący refleksyjny żadny

ust figlarne rozchylenie  
i oczu nieświadome spojrzenie
gdy powieki po nocy tak senne
spłoszony uśmiech niesie się westchnieniem
nagie do połowy zmysły igrają  śnieniem
dotyk gubią dłoni subtelny niezmiennie

myśli przebiegają wolno

nim brzask szepnie wiatrem nowe nuty dnia niesforne do ucha
chwila brzaskiem budzi się i powietrzem drga
marzy gdyż zaraz zniknie tak jak noc nieistnieniem
ulotna wdziękiem i krucha

Anita Steciuk 


Zdjęcie Pinterest 

Komentarze

Popularne wpisy