Przyszła wiosna...

 ...
Przyszła wiosna może ostatnia...
śmierć niosła na rękach
krew rzeźbiła w kwiatkach
i chociaż ciepłem zmysły pieściła...
mogiły niosła...
krzyże gubiła...

urwany oddech...
jak błękit nieba sztyletem przecięty
ptaki żelazne...
bomby i czołgi
dała pamięci...

w serca niepokój i lęk wrzuciła
dała karabin...
dla ojca i syna...

bez słowa skargi Chrystus przydrożny
dźwigał swe brzemię
nie chciał nieść wojny...

nie chciał patrzeć
jak płaczą matki...
Bóg tylko milczał
odszedł ostatni...

wiosna bezwolna
nic nie rozumie...
deszcz jakby z lękiem
okrywa mgieł całunem...

odejdzie z echem...
czas wojny szumny
łzami jak deszczem
opłyną trumny...

Bóg będzie milczał zawsze ostatni...
nad mogiłami zakwitną kwiaty...

zakwili rzewnie smutny ptak 
nad nami tylko zapłacze wiatr...

Anita Steciuk


Zdjęcie Pinterest. 

Komentarze

Popularne wpisy