Zieleń pokryta brązu patyną
mgły woalem coraz bliższe
fortepian melancholią spoważniał i tą chwilą
wybrzmiewa uwertury chłodnym deszczem czyste 

to ona jesień srebrem przyszła 
przytula drzewa zimnem ramion
kolory liści zdobi sercem
miłością zranioną poprzetykane

kolie pajęczyn zawiesza trawą
krzyki żurawi świtem gubi
pozostawia za sobą szyby mokre w deszczu
dymy z kominów zziębniętych ludzi

Anita Steciuk


                                                                   Pinterest

Komentarze

Popularne wpisy