Uciekam w noc...
...
Uciekam w noc...
zanim przyjdzie w czarnym płaszczu przekonań
ciągnąc mrok w moja stronę
ona...
wyciszy myśli nieznane
zakryje horyzonty
milczeniem przepędzi tęsknotę
o coś zawalczy...
przyniesie w ramionach skupienie
dłońmi drżacymi na wietrze
zamaluje kwiatami i szeptem szyby nocą bezsenne
pod naporem serca tak lekkie...
wśród tej ciszy...
chłodem zimy...
wsie i miasta zasną
my zostaniemy
my gdzieś myślami popędzimy...
i tylko jej słowa szeptem popłyną przez sny
jak skrzypiec placz
jak nostalgia
zaśnie zamkniety bielą zaczarowany świat
przyjdzie nocą zima...
zwiewna czarodziejka uczuć
pejzaży malarka... Anita Steciuk
Uciekam w noc...
zanim przyjdzie w czarnym płaszczu przekonań
ciągnąc mrok w moja stronę
ona...
wyciszy myśli nieznane
zakryje horyzonty
milczeniem przepędzi tęsknotę
o coś zawalczy...
przyniesie w ramionach skupienie
dłońmi drżacymi na wietrze
zamaluje kwiatami i szeptem szyby nocą bezsenne
pod naporem serca tak lekkie...
wśród tej ciszy...
chłodem zimy...
wsie i miasta zasną
my zostaniemy
my gdzieś myślami popędzimy...
i tylko jej słowa szeptem popłyną przez sny
jak skrzypiec placz
jak nostalgia
zaśnie zamkniety bielą zaczarowany świat
przyjdzie nocą zima...
zwiewna czarodziejka uczuć
pejzaży malarka... Anita Steciuk
Komentarze
Prześlij komentarz