Na szybie serca rysa...

...
Na szybie serca rysa...
o którą potykamy się czasem
w błyszczących źródłach oczu
nie ukrywamy już płaczu...
coraz mniej czasu w naszym ogrodzie
wciąż dorastamy dniem każdym
starzeją się tylko i dorośleją
nasze odbicia w wodzie oraz śpieszą zegary
my dalej jesteśmy młodzi
dłońmi i przeżyciami złączeni
milczymy
jak stare jabłka nasze twarze dla innych
dla nas jak pąki co dopiero drzewo opuściły
czy to jest miłość
czy tak wygląda szczęście
siwe włosy w pocałunkach zaklęte
a my jak własne lustra
trzymamy swoje ręce
złączeni czasem na zawsze
uczuciem i bezpieczeństwem

Anita Steciuk





Komentarze

Popularne wpisy