Sen srebrzył słowa
sny stukały sekwencje
sekrety skryte spojrzeniem
spływały strumienia szeptem

struga szumiała subtelnie
skrzyła się szadź szarością
szuwary spowite szalem
słowika szafirowego sennością

szedł szybko szarak styczniowy
samotność świtu stopniała
szła słota szarugi szarość
świtu sekundami szczebiotem szronem szarzała

słona słoniutka samotność
śpiewnie sonata szumiała
śmierć śniegu szła sentymentalnym szlochem
smutkiem stopionych sztachet
się ściszała

ślady spowite srebrem
spadał sopel spod strzechy soplem
stopniowo szły sonaty światem
skowronka soczystym spazmem sprawczym
słyszalnym szeptem

Anita Steciuk 



Komentarze

Popularne wpisy