Pod powiekami nocy...

Pod powiekami nocy
chowam pęknięcia duszy
aby nie wyszły na światło
bez maski mam tylko chwile
aby być sobą
to tak mało
chwilę tylko jedną

mam tylko oddech nazbyt płytki
ukryte na dnie poszarpane serce
a przecież chciałabym móc poczuć coś więcej niż tylko udawać
bo dziś w zamknięciu
płatki mojej osobowości zamiast ciepłem szeleścić
mogą tylko smutnym szeptem bezwolnie opadać

Anita Steciuk



   autor  Stan Nasonov

Komentarze

Popularne wpisy