Cicho sza

Cicho sza 
to wiatr gra na liściach
w deszczu takt
spada łza srebrzysta
co za dźwięk
echo niesie swym spojrzeniem
sponad rzęs błękit przelewa ciszę 
dotyka sklepienie
kroplami zawiesza kolie nanizane na nici pajęczej
słońca blask igra brzaskiem
nuta po nucie ginie w bezgłosie zaklęciem
po horyzont ciągnie się
melancholia szeptem
dźwięk znika i drga mgła opada strun szelestem
znika deszcz niebo w bezkresie swym czyste
łka smutny deszcz przecież ja snu iluzją jestem
i tylko zachodem płonie słońce nagie purpurowe wzruszeniem
tuli mgła każdy krzak samotności cienie
tulą się w dotyku bezbronne krople
rosą drżą sercem smutne i markotne
samotność do ucieczki rozłożyła skrzydła
została tylko noc
milczenie
cisza bolesna i przejmująco smutna  

Anita Steciuk 







Komentarze

Popularne wpisy