Ta cisza...

 ...

Ta cisza z rąk się wymyka...
i gubi nuty zawzięcie
zabiera dźwięki i szepty usypia
nieba ornamentem...

i nie drży chwili nawet jeden motyl
tak pragnieniami lotem spokojny
zastygły zimnem  źdźbła... źdźbła trawy
ponad kruchością ich wiatr przystanął bezbronny...

i srebrem tkane świetliste
skrzydlata rozpostarł zadumą anioł
i gwiazdy także zamilkły
tą chwilą oczarowane już nie mrugają...

milion iskier nad światem...
śnieg pięści w ramionach ciszę
witraże kreśli chłodu...

grafiki mrozu na szybach zimne pisze...

Anita Steciuk 







Komentarze

Popularne wpisy