Zamknięte drzwi...
...
Zamknięte drzwi a ja dotykam ściany
chłodne warstwy myśli
kłębią się nade mną...
przecież biegnę
lecz dalej nie przejdę
zamykam oczy
czekam aż coś się zmieni...
coraz bardziej nerwowo milczę...
gubię oddech
zaciskam dłonie
jutro...
przyjdź czymś nowym wreszcie
zdarz się nadzieją...
niech coś się zmieni...
Anita Steciuk
Komentarze
Prześlij komentarz