Przesuwam dłońmi...

...
Bezszelestnie przesuwam dłońmi krawędzie bliskości
coraz dalej giną z marzeniami na horyzoncie...
tak delikatnie tonę każdego dnia
linią ust nieuchwytnie...
gdzieś jesteś
w moich myślach blisko
znów nasiąkam Tobą jak deszczem
pragnę...
wciąż kocham tamte złudzenia
i Twój cień na progu domu
nasze pierwsze i ostatnie spotkanie...
miłości ciepłe krople...
w uśmiechu rozsypane zachwytem
i szczęściem...  Anita Steciuk










Komentarze

Popularne wpisy