...
Ptaki uwięzione w locie szukają wysokości krawędziami istnienia
dotykają pustki bezustannie
raz po raz ginąc za obrzeżami chmur
i tylko deszcz kiedy płacze swoją melancholią ściąga je ma ziemię
wtedy czekają wilgocią piór
by znów się ulotnością wznieść
inaczej umierają w zamknięciu
od tęsknoty i ograniczeń
Ptaki uwięzione w locie szukają wysokości krawędziami istnienia
dotykają pustki bezustannie
raz po raz ginąc za obrzeżami chmur
i tylko deszcz kiedy płacze swoją melancholią ściąga je ma ziemię
wtedy czekają wilgocią piór
by znów się ulotnością wznieść
inaczej umierają w zamknięciu
od tęsknoty i ograniczeń
zazdroszczą im tylko ludzie wolności
i życia bez strachu
bo wciąż potykają się o własne zbyt ciasne bolesne granice
bo wciąż potykają się o własne zbyt ciasne bolesne granice
Anita Steciuk
Ptaki są prawdziwie wolne, tylko ludzi zawsze coś ogranicza i chyba nie bardzo można zmienić ten stan. Piękne pisanie. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń