A jeśli biegnąć...

 ...

A jeśli biegnąć...
to tylko przez ciszę
kochać... jej miękki czuły aksamit
ten blask we włosach
poranną rosę
tkaną pajęczyn srebrnych koliami...

a jeśli pragnąć... to tylko Ciebie
szeptem beztrosko wśród kropli deszczu
kochać jak chwilę
przenikać myślą
i boso stąpać po płatków sercu...

a jeśli marzyć... to tylko nocą
pod zamkniętymi snów powiekami
sunąć palcami po nagiej skórze
błądzić tęsknotą...
nieodkrytymi dotąd szlakami...

a jeśli tworzyć... to tajemnice
płynąć po ciele ciepłą kroplą deszczu
przenikać pragnieniem śmielej nieśmielej
uczuciami zanurzyć się w nierealności wrażliwym wnętrzu...

i tak westchnieniem barwnie...  nieśpiesznie
biegnąć tam gdzie skrzydła świetliste
stąpać w czułości nagiej oddechem
nagiej pragnieniem
nagiej jak myśli...

i kochać tylko tą chwilę
i pragnąć jej jak ust zawzięcie
tego uczucia...
tego momentu...
tą jedną zatrzymać chwilę...
tkaną pejzażu malutkim szczęściem...
Anita Steciuk 






Komentarze

Popularne wpisy