Subtelność
Sposób w jaki na mnie patrzysz
tak że ptaki milkną tobą onieśmielone
kiedy usta w szczebiocie słów składasz
wiatr trąca ciszę błękitu nieboskłonem
ust rozchylenie nieświadome
a takie powabne i takie ponętne
ten dotyk i te dobre chwile
kiedy ze mną jesteś nagością i sercem
figlarna ulotność zmysłów
gdy włosy rozrzucasz lawinami śmiechu
anioł najtwardszy myślą wpatrzony w ciebie
za twoja namową skory jest do modlitwy jak i do grzechu
subtelnie uśmiechasz się zwodniczo i całujesz marzenia
każdy mój dzień tak jak i noc zapisujesz w sercu
na zawsze uczuciem we mnie odmieniasz
Anita Steciuk
Komentarze
Prześlij komentarz