Nie zaprosiłam Ciebie wojno...

...
Nie zaprosiłam ciebie wojno
tym świtem niespokojną
gdy niosłaś ptaki spłoszone
lotem i niepokojem nad moim domem

gdzie śmierć kładła do łóżka
całunem okrywała sukna
z pajęczyn chłodnym rankiem
niosła lęk nad światem

zabrała nam codzienność
z chęcią szła wciąż ze mną
i chociaż wciąż jej nie chciałam
wystrzałami wciąż grała
została

i każdy dzień się zmieniał
świat tracił wciąż marzenia
i uśmiech zwykli ludzie
bo żyli już bez jutra bez złudzeń

i zawieszeni w próżni czekali końca kłótni
a wojna głośno grała i groby ziemią słała
nie przestała

Anita Steciuk 


                Zdjęcie Pinterest. 




Komentarze

Popularne wpisy