Od Twoich dłoni...


 ...

Od Twoich dłoni...

skóra jeszcze ciepła

jeszcze zostało na ustach wzruszenie

jak tajemnica niedomknięta

słowa...

nad nami motyla drżeniem...

emocje nie opadły w nas jeszcze

dotykam myśli złudzeniem

w Twój obraz dziś przeźroczysty 

wtulam twarz jak w świtu lśnienie...

jeszcze pocałunki nie wyschły

i dłonie się rwą do lotu do dłoni

deszcz też przeźroczysty

łzy takie też roni...

serce szczęśliwe i nieszczęśliwe 

w pół potargane chwilą i zawieszone

nad nami cisza nie milknie

iskrami coś wewnątrz płonie...

jeszcze milczymy w pół sercu

jeszcze szarpiemy się słowem

rozpamiętujemy obraz rzeczywisty nierzeczywisty

gdy myśli krążą uczuciami nad Twoim domem...

zamknięci dziś we własnych światach  

z sercem z czegoś innego utkanym

powracamy wspomnieniami do siebie

idąc za czymś tak nierealnym...

lecz świat się obrócił od nas

inaczej rozłożył los karty...

anioł z diabłem grał

wszystko podzielone dziś inaczej czasem rozdarte...

Anita Steciuk

 






Komentarze

Popularne wpisy