A jakby wczoraj nam ożyło...
...
A jakby wczoraj nam ożyło...
i byś się budził ze świtaniem
wieczorna dzwoniłaby nam muza
tkana iluzją przed słowami...
i byś się budził ze świtaniem
wieczorna dzwoniłaby nam muza
tkana iluzją przed słowami...
ty szeptałbyś w kierunku słońca
ja dotykałabym opuszkami deszczu
gubilibyśmy się za dnia tęsknotą
i odnajdywali wśród mgieł serenad i szelestów
tak różni a tak podobni sobie jak czarnobiałe klawisze
fortepianu
zapatrzeni tylko w siebie
trwali ze sobą zafascynowaniem...
zapatrzeni tylko w siebie
trwali ze sobą zafascynowaniem...
tylko by powróciło nasze wczoraj zerwane szmaragdem
pajęczyn
ty byłbyś mój ja byłabym twoja
złączeni wiatrem deszczem pocałunkami fal bryzy i słońca...
Anita Steciuk
Komentarze
Prześlij komentarz