Przyszedł inny niż zwykle...
I przyszedł inny niż zwykle
pióra miał srebrzyste lecz skrzydła potargane ciągnął po
ziemi jakże majestatycznie
powłóczyste...
mój to czy obcy anioł
chłodne niósł spojrzenie
wśród gwiazd szelestów milczenia trwał skupieniem
zwiewny i błękitny znaczony strugami deszczu
na zawsze został ze mną...
bo przecież każdy anioł schronienia szuka w sercu...
Anita Steciuk
Zdjęcie Pinterest
Komentarze
Prześlij komentarz